czwartek, 16 października 2014

Moje zdanie siłownia- pure jatomi + krótko o odchudzaniu:)


Jak wiecie wraz z mężem zapisaliśmy się prawie 3 miesiące temu na siłownie i radykalnie zmieniliśmy swój styl życia. Wszystko zaczęło się ot tak, że po powrocie z wakacji uznaliśmy, że nie możemy wyglądać jak dwa kotlety bo wyglądamy po prostu źle:)Moja waga dochodziła prawie do 65 kg przy wzroście 155 więc tragedia. Zdaliśmy sobie sprawę, że czas wziąć los w swoje ręce. Nasz przyjaciel pracuje w siłowni Pure i powiedział nam, że sama dieta nie wystarczy, że ważne są ćwiczenia. Postanowiliśmy spróbować i pochodzić trochę na tzw. Próbę jak nie będzie fajnie to najwyżej zrezygnujemy. Na pierwszym spotkaniu dowiedzieliśmy się bardzo dużo odnośnie żywienia i ćwiczeń i byliśmy pełni nadziei na szybkie efekty. Oczywiście zastosowaliśmy się do rad. W chwili obecnej zrzucamy kilogramy i rzeźbimy sylwetkę ja ważę 52 kg  a mąż mój schudł ponad 10 kg. Czyli Zarówno ja jak i on mamy na swoim koncie znaczną redukcje. Co ciekawe wcale nie musimy się głodzić czy odmawiać sobie przyjemności. Nasz trener powiedział, że oczywiście dieta jest bardzo ważna ale bez ciśnienia wszystko z głową. Jak chcecie zjeść coś to poprostu czasem dajcie na luz. I jak widać miał rację. Na siłownie jeździmy 3 razy w tyg a zaznaczamy że do najbliższej pure mamy aż 30 km, ale wcale nas to nie zniechęca bo na prawdę jest warto. Fajna obsługa zawsze mili i pomocni trenerzy. Świetne zajęcia jak np zumba, tajski boks naprawde czynią to miejsce  wyjątkowym. Narazie widząc efekty nie mamy najmniejszego zamiaru rezygnować co więcej podpisaliśmy umowę na kolejny rok :)W kolejnych postach powiem Wam po krótce jak zmotywować się do odchudzania i treningów i zamieszcze zdjęcia :)pozdrawiam blenda:)

wtorek, 7 października 2014

Bulionetka knorr-darmówka:)


Hej. Dziś przychodzę z kolejnymi darmówkami. Doszły do mnie darmowe bulionetki od knorr. Szczególnie intersuje mnie bulionetka do duszonego kurczaka. W środku jest przepis na kurczaka w sosie i napewno go zrobie:) Niebawem recenzja i danie:)

ps. teraz nowa lepsza jakość zdjęć i wiele nowości na blogu. Zapraszam do zaglądania:)

Prezent krówka:)



Dziś chciałam Wam pochwalić się prezentem. Dostałam ją jakiś czas temu w ramach konkursu:)Prawda że słodka:)

środa, 1 października 2014

Recenzja dezodorantów DOVE

W poście wcześniej pisałam Wam że załapałam się do testowania dezodorantów DOVE. Dziś ich recenzja.


Mam okropny problem z potliwością i niestety nie wszystkie dezodoranty zdają swój egzamin. Albo nie działają albo zostawiają plamy, które potem jest trudno odeprać. Dla DOVE Plus za działanie, bo rzeczywiście spełnia swoje zadanie. Ma dosyć przyjemną kremową konsystencję. Bez problemu rozprowadza się na skórze. Nie powoduje żadnych podrażnień wręcz stanowi idealne ukojenie dla podrażnionych pach. Pielęgnuje i nawilża skórę. Natomiast samo działanie oceniam bardzo wysoko.

Zalety:
- nawilża
- nie podrażnia, łagodzi podrażnienia
- pięknie pachnie
- zamienia nieprzyjemny zapach na subtelny mydlany
- wydajny
- niska cena


POLECAM BLENDA:)