Jak wiecie wraz z mężem zapisaliśmy się prawie 3 miesiące temu na siłownie i radykalnie zmieniliśmy swój styl życia. Wszystko zaczęło się ot tak, że po powrocie z wakacji uznaliśmy, że nie możemy wyglądać jak dwa kotlety bo wyglądamy po prostu źle:)Moja waga dochodziła prawie do 65 kg przy wzroście 155 więc tragedia. Zdaliśmy sobie sprawę, że czas wziąć los w swoje ręce. Nasz przyjaciel pracuje w siłowni Pure i powiedział nam, że sama dieta nie wystarczy, że ważne są ćwiczenia. Postanowiliśmy spróbować i pochodzić trochę na tzw. Próbę jak nie będzie fajnie to najwyżej zrezygnujemy. Na pierwszym spotkaniu dowiedzieliśmy się bardzo dużo odnośnie żywienia i ćwiczeń i byliśmy pełni nadziei na szybkie efekty. Oczywiście zastosowaliśmy się do rad. W chwili obecnej zrzucamy kilogramy i rzeźbimy sylwetkę ja ważę 52 kg a mąż mój schudł ponad 10 kg. Czyli Zarówno ja jak i on mamy na swoim koncie znaczną redukcje. Co ciekawe wcale nie musimy się głodzić czy odmawiać sobie przyjemności. Nasz trener powiedział, że oczywiście dieta jest bardzo ważna ale bez ciśnienia wszystko z głową. Jak chcecie zjeść coś to poprostu czasem dajcie na luz. I jak widać miał rację. Na siłownie jeździmy 3 razy w tyg a zaznaczamy że do najbliższej pure mamy aż 30 km, ale wcale nas to nie zniechęca bo na prawdę jest warto. Fajna obsługa zawsze mili i pomocni trenerzy. Świetne zajęcia jak np zumba, tajski boks naprawde czynią to miejsce wyjątkowym. Narazie widząc efekty nie mamy najmniejszego zamiaru rezygnować co więcej podpisaliśmy umowę na kolejny rok :)W kolejnych postach powiem Wam po krótce jak zmotywować się do odchudzania i treningów i zamieszcze zdjęcia :)pozdrawiam blenda:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz