Hej witajcie:) Po przerwie....;)
Dostałam sie projektu TRND w którym wraz ze znajomymi mamy testowa nowe kanapki MONTE SNACK
Wczoraj był kurier:)
A o to co zobaczyłam po otwarciu:)
Zasczeniem był dla mnie suchy lód w którym znajdowały sie mleczne kanapki. Pierwszy raz widziałam coś takiego :)
W specjalnym opakowaniu mnóstwo pysznych mlecznych kanapek:)
ODrazu napisze co myslimy o nich tzn ja i moja rodzina. Batoniki były na poczatku zamrożone. Suchu lód sprawił że kanapka była twrada jak lód dosłownie:)
Wstawiłam do lodówki a po godzinie już cieszyliśmy sie ich smakiem:)
Próbowałam wielu mlecznych kanapek ale ta jest wyjątkowo smaczna.
Połączenie mlecznej czekolady orzechów i pysznej pianki sprawia, że mleczna kanapka jest przepyyyyszna
Kanapka jest ciemniejsza niż jej kolega ''Kinder'', ale mam wrażenie, że jest bardziej intensywna w zapachu. Czuć tu wyraźnie wilgotne ciasto, coś jak a'la brownie - pycha ;) Wygląda w sumie podobnie, gdyby nie ten krem w środku. Właśnie...krem jest biały, a przez sam środeczek przechodzi krem czekoladowo-orzechowy.
Jak to wypada smakowo?: Kanapka tak pięknie pachnie, że nie trzeba się długo zastanawiać nad zjedzeniem - gryziemy i szamiemy! ;)
Pycha! Ciastko jest bardzo kakaowe, wilgotne i smakuje jak murzynek. Nie jest suche, ale łatwo się kruszy i nie ciągnie się (nie jest gumowe). Przypomina trochę biszkopcik z mlecznej kanapki, ale to jednak nie to samo, tu jest bardziej ''konkretny''. W sprawie kremu, wygrywa Kinder, gdyż ten trąci trochę mlekiem w proszku. Na całe szczęście sztuczną śmietankę niweluje smak kremu czekoladowego.
Biszkopcik jest syty i to bardzo, sama byłam w szoku!
DLA MNIE I MOJEJ RODZINY DOSTAJE 5:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz